Igor Mitoraj

W życiu ma jedną wielką namiętność - antyk. Chociaż lubi fotografować się na największych placach Paryża, Krakowa, Mediolanu, Genewy, Hagi i Londynu, gdzie stoją jego rzeźby, długo nie zdaje sobie sprawy, że będzie artystą.

Igor Mitoraj urodził się 26 marca 1944 roku w Oederan na Rudawach. W dzieciństwie nie ma  częstego kontaktu ze sztuką, ale gdy zaczyna naukę w liceum plastycznym w Bielsku - Białej ta sprawia mu coraz większą przyjemność. W pracowni Tadeusza Kantora w krakowskiej ASP zamyka się na długie godziny. Długo nie potrafi zdecydować się na jedno medium. W końcu wyjeżdża do Paryża, gdzie chodzi na zajęcia w elitarnej École Nationale Superieure des Beaux Art. Początkowo zajmuje go grafika i malarstwo, jednak wkrótce zaczyna rzeźbić w marmurze, swoim ukochanym materiale. Część odlewów wykonuje w popękanym brązie, dla artysty jest to symbol zdegradowanej sztuki. Igor Mitoraj nie przepada za współczesną sztuką, nie rozumie jej. Doskonale opracowane twarze i usta stają się znakami rozpoznawczymi rzeźbiarza, który wielką sławę zyskuje w 1977 roku. Wtedy też pokazuje kilka prac w  paryskiej galerii ArtCurtal.

Od tamtej pory jego rzeźby można spotkać na aukcjach, jednak artysta woli zostawiać je na wielkomiejskich ulicach. Twórca regularnie pojawia się na ekspozycjach w Nowym Jorku, Lozannie, Florencji, Wenecji, nie zaniedbuje też Poznania, Warszawy czy Krakowa.   Unowocześnieni greccy i rzymscy herosi, mitologiczni bohaterowie stają się integralną częścią rzymskiej Piazza Monte Grappa, British Museum i bazyliki Santa Maria degli Angeli e dei Martiri w Rzymie. Igor Mitoraj nigdy nie narzeka na brak zamówień, te pojawiały się nawet w latach 80., gdy w świecie sztuki króluje pop - art. Przez kolejne lata sporo podróżuje (m.in. do Meksyku), wykonuje wiele prac, które z miejsca stają się arcydziełami. Do najsłynniejszych rzeźb Igora Mitoraj należą „ Per Adriano”, „Luci di Nara” i „Thsuki - no - hikari” Za swoje zasługi w dziedzinie kultury twórca został uhonorowany szeregiem nagród na czele ze złotym medalem Gloria Artis i otrzymanym z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Orderu Odrodzenia Polski. Kiedy 6 października 2014 roku Igor Mitoraj umiera świat sztuki na długo pogrąża się w żałobie. Niemal każda jego praca zaskakuje prostotą, dlatego przez wielu Igor Mitoraj bywa nazywany trzecią po Michale Aniele i Canovie legendą. Postacią, o której nie wolno zapomnieć.

 

Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej informacji można znaleźć w naszej "Polityce Cookies".